04.07.2007 :: 13:50
Pytają czy trzeba kochać??.....O to nie należy pytać...to trzeba CZUĆ!!!!! "You know I'd fight for you but how could I fight someone who isn't even there I've had the rest of you now I want the best of you I don't care if that's not fair....... ....Coz I want it ALL or NOTHING at All!!!!!!!!(...)
I co słychać???......smutne dźwięki wybrzmiewające w mej duszy...Czy to źle?......hmmm.....to Normalne....Zwykłe.....Codzienne......Czy to boli?....Samo z siebie nie jest w stanie sprawiać mi bólu, lecz ta istna narastajaca kanonada coraz to bardziej brzygnebiających akordów...sprawia, ze czuję się dziwnie...jakże niestabilnie...niepewnie.....jakbym nie czuła tej swej siły, która dodawała mi odwagi......Zostaje znów pochłoniana przez rzeczywistość, która odbiera mi wiarę, tak potrzebną do odnalezienia sensu i celu w tym moim szaro-kolorowym życiu....???........Czemu tak pisze?.....Bo nie umiem tego inaczej wyrazić??....Nie wiem.....ja sama nie wiem jak moge wyrazić to co czuję....to jest tak dziwne!!!! Tak, jaby ktoś trzymał mnie od środka............ehh....jak co roku......brrrrr.......nie nawidze tergo uczucia.....mam tylko nadzieję, że nie poddam się i wygram tą walkę z moim Goliatem:].........Myślałam że będzie inaczej.....bo tak było dobrze.......ale znów przeliczyłam się.....????......sama nie wiem czy było warto?.....może i tak....ktoś powiedział, że warto działać, bo nic się nie traci, można tylko zystać???....a ja co zyskałam???.......Przekonanie że jednak potrafię!.....a to wiele, a z resztą zobaczymy........Obym tylko nie wyciągała zbyt pochopnych wniosków.......poprostu nie myślała o tym zbyt wiele...............bo czasami nawet myślenie szkodzi.................................................Zastanawiam się tylko nad jedną rzeczą.....ale to pozostanie moją tajemnicą.....:)...cos musi:P........a teraz porywam się w wir pracy, aby przestać o Tym myśleć.....może to mi pomoże....... ...a Ty jesteś................ehhh....szkoda nawet słów:P Lot of Kisses:*:*:*.........Isibeal:*
Is it all ?? or nothing at all ?? when you reach the bottom it's now or never? Is it all ?? or are we just friends?? Is this how it ends with a simple telephone call you leave me here with nothing ????"