isibeal - komentarze
"Hey what ya looking for?
No one has the answer, you just want more
Hey who's gonna make it back?
This could be the first day of my life.!!!!!"
Moje serce jeszcze szybciej bije......w uszach słyszę tą kanonande dźwieków dla niektórych będącym tylko hałasem.......czuje ten przenikliwy zapach.....rozgrzane do piekielnych temperatur wszelkie elemeny i moje serce....dziś tylko to dla mnie sie liczyło.....Ja.....Kraków...ON...to co, że wokół mnie było tylu ludzi jakich nie widziałam jeszcze razem.....to co, że oni widzieli to co ja......choć może nie zobaczą nigdy Tego TAK jak ja!!!!! Cudownie jest czuć.....że to co wokół ciebie się dzieje jest tak jakby tylko dla MNIE i nikogo wiecej.....te ułamki sekund sprawiające, że czujesz sie cudownie.......bo ja teraz tak własie się czuje.........nie żałuje żadnej minuty jaką dziś przeżyłam.........i nie do opisania jest to uczucie spełnienia jednego z marzeń wydającego sie tak odległym.......
Siedze tak teraz w pokoju, popijam ciepłą herbatę i słyszę cykające świerszcze....a kiedy zamknę oczy wciąż widzę te cudne chwile jakie mnie dziś spotkały............wystarczy teraz że je znów zamknę a przeżyję to jeszcze raz.........................
Niewiarygodnie przyjemnie jest spełniać swoje marzenia......być i czuć się tak jak ja dziś..........i wiem że na tym nie poprzestane, bo wszystko w życiu się zdarzyć MOŻE....
P.S DZIEKUJE ZA MÓJ UŚMIECH:*
P.P.S To chyba jest ostatnia notka na tym blogu...z przyczyn technicznych, a także inspiracją M. postanowiłam, że też zacznę od poczatku.....dzień dzisiejszy jest dla mnie właśnie takim dobym koncem i początkiem.....bo to był chyba jedyny dzień tych wakacji, gdzie w 100% czułam że żyje........nie mówie narazie ŻEGNAM.....dziś powiem DO WIDZENIA...bo nie wiem co los przyniesie, a po nim spodziewać się można różnych czasem dziwnych rzeczy
BUZIAKI:*:*:*:*..............Isibeal:*
No wiedziałam, że w końcu dla kogoś będę muzą ;) I cieszę się, że (mam nadzieję, że dzięki mnie [ta moja skromnośc;p]) kilku osobom udało się odkryc w sobie miłośc do F1. Oby Twoja radośc trwała jak najdłużej, a może nawet rozbudzi się jeszcze bardziej podczas naszej długowyczekiwanej wyprawy wiadomo gdzie... To kiedy ona? Buziam mocno :*