Link :: 05.08.2006 :: 20:53
"Was it you who spoke the words that things would happen but not to me
Oh things are gonna happen naturally
Oh taking your advice I'm looking on the bright side
And balancing the whole thing
But often times those words get tangled up in lines
And the bright lights turn to night
Until the dawn it brings
Another day to sing about the magic that was you and me
(...)
Cause you and I both loved
What you and I spoke of
And others just dream of
And if you could see me now
Well I'm almost finally out of
I'm finally out of
Finally deedeedeedee
Well I'm almost finally, finally
Well I'm free, oh, I'M FREE"
/Jason Mraz-"You and I Both.."/
Witam po dłuższej nieobecności.............:D
Na Samym począteczku nie mogąc zapomnieć o pewnej bardzo bliskiej mi osobie :D chciałabym złożyć jej najserdeczniejsze najszczersze i najsympatyczniejsze życzonka z okazji jej urodzinek:D....Słońce ty moje kochane bądz zawsze taka toffana jak jesteś dla mnie:D i dla wszystkich:D.......znajdz w końcu tego księcia na białym rumaku......albo raczej ukrytego pod postacią pięknej żabki:D:D(trzeba znaleść go już.po potem może być za późno jak twierdzi Ciocia Ola :D a Cioci Oli trzeba się słuchaĆ :D:D).........szukaj szczęścia tam gdzie uważasz,że go znajdziesz.......i przede wszystkim bądz SobĄ!!!Bo takiej drugiej Madzi nie ma na świecie:D:D i słowami pisenki Jamiego Cullum'a powiem że "..I'm Glad There is YOU!!!!"LoT of KiSSes From Me:* Your SiS-->Isibeal:*
A teraz troszeczke o tym co u mnie...........hmmmmmm monotonia, niezmienność...........stałość.........niezadowolenie......smutek.......melancholia..przygnębienie............to chyba dobre określenia tego co czuje..........a tak tego nie chciałam.......Ja jestem bardzo dziwna;(........w zimie cierpie na brak światła.........gdy ono jest w lecie tęsknie za chłodami......jednym słowem SAD.... tylko że całoroczne;/ niestety ehhhhhhhhhhhhhhhh........jestem dziwna;(:(..........................ohhhhhhhh jestem bardzo dziwna.............niedobrze sie dzieje ze mną:(, bardzo niedobrze..........może potrzebuje pomocy????? Ehhhhhhhh.......sama już nie wiem;(
Trzeba się uśmiechać....tylko czemu to jest takie trudne:/, czemu wszystko przychodzi mi z takim trudem......chcę ale nie mam na to sił.......brrrrrrrrr co sie ze mną dzieje;(...........
Ostatnio to dzieje sie tyle, iż jestem chora.....Grypa żołądkowa.......ja już naszczęście żyje....w miare w zdrowiu ale chorował mój....Pies..:D.nawet on:D....moja siostra a teraz mama.......ciekawe kto następny:/.....Wystarczyło tylko jechać do Krakowa...i powdychać tego zatrutego powietrza:/..........jednym pozytywem tego dnia to był wypad na Piratów:D z loodzmi z toffanej już 2A:D.......... 2A i Jack Sparrow RuleS heheh:D:D:D...Tego mi trzeba kontaktu z loodzmi...wtedy czuje sie najlepiej.........nie potrafie być samotnikiem....to sprawia że nie chce mi sie żyć...........czekam aż w końcu was All zobacze.............i kogoś jeszcze......na to czekam chyba najbardziej................................
Teraz to pomalutku kończę........musze jutro wstać o 5,50:D (fanatyczka Siatkówki:D).....i tak pół meczu prześpię ale liczy sie gest hehe:D:D.......a o 14.00:D Kimi.......:D.Robert:D:D.......zobaczymy kto dojedzie pierwszy....i cały heheh:D:D
Żegnam się słowami piosenki Jasona Mraza:
"Ah la la la la la la life is wonderful
Ah la la la la la la life goes full circle
Ah la la la la la la life is wonderful"
Słowa proste ale treściwe............. Komentuj(2)
Link :: 18.08.2006 :: 21:21 Umieram z miłości,
Lecz nie z jej braku.
I dobrze.
Bo niby, czemu miałabym umrzeć
Bez niej?
Może w gwiazdach było zapisane,
Że nie będzie nam dane spotkanie,
Choć raz w życiu.
Oboje wiemy, że ono toczy się dalej.
Miłość możesz spotkać raz, albo dwa
Na pewno zawsze
Bo niby, dlaczego miałby nie nadejść?
Umieram z tęsknoty,
Lecz choć jesteś tak daleko,
To wiem, że kiedyś mnie pokochasz,
Bo ja już, ja to wiem.
I nikt nie powstrzyma mnie
Nawet tęsknota.
Czytałam, że miłość jest silna,
Pokona wszystkie przeszkody,
Lecz by w to uwierzyć musze wiedzieć,
Czy warto tak szaleć?
Czy warto się tak zatracać?
Czy moje życie będzie takie, jakie było przed?
Czy nie?
Nie móc wydostać się z tych objęć natury,
Oczy blaskiem świecą, takim nieznajomym,
Głos mój jest nienaturalny,
Szepcę nocą, twoje imię, które w życiu mym
Taką radość mi sprawia
I nawet, dlatego, że się nie spotkamy,
Pisze,
Bo cię kocham.
/K.A.O.S- "Umieram..."/
Wystarczy ten wiersz by opisać to co dzieje się w moim wnętrzu....jedynie należało by zmienić wers......"I nawet, dlatego, że się nie spotkamy" na "Dlatego, że się spotkamy"..i wszystko byłoby idealnie.................wiec czekam umierając z miłości......aż w końcu "KTOŚ" zda sobie sprawę, że jest dla mnie kimś szczególnym....... Chciałabym przekonać się, czy warto było się tak zatracać.....................czas pokarze.......zaczynam wiec pomału odliczać dni, które dzielą mnie od prawdy??, szczęścia??, Miłości?????.............................
Komentuj(5)
Link :: 31.08.2006 :: 14:34
"Pytam się gwiazdy co drogę wskazać błądzącym miała
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie to ty mnie wybrałeś
Gwiazda co w rzece wciąż się przegląda, też tego nie wie
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie wybrałam Ciebie!"
Połóż mnie na swym ramieniu
połóż jak pieczęć na sercu
poczuj smak mego pragnienia,
jak pieczęć prosze połóż mnie`
/"Psalm dla Ciebie"/
To już ostatni dzień sierpnia....teoretycznie koniec wakacji....lecz dzieki genialnemu pomysłowi naszego wspaniałomyślnego ministra edukacji:/, na rozpoczęcie roku szkolnego poczekam sobie jeszcze 3 dni............Według większości powinnam się cieszyć, lecz ja z pobudek takich a nie innych wcale nie mam wesołej miny gdy o tym myśle........z drugiej strony wytrzymałam 2 miesiace wytrzymam te 3 dni, w końcu twarda ze mnie kobieta:D:D:D
Dni wolne mineły jakkby były tylko przelotną sekundą.....Nic nie zrobiłam, z tego co planowałam:/. Ogólnie te wakacje były dla mnie porażką..................
Muszę jednak zaznaczyć, że troszeczke sie w moim życiu zmieniło. Pewne zmiany nastąpiły....zarówno w psychice jak i fizyczności:D (Mam nadzieje, że we wrześniu się loodzie mnie nie przestraszą:D)... to chyba jednyne pozytywy tych wakacji... nio i kilka dni spędzonych z moimi siostrzyczkami:D i wesołe 45 minut z braciszkiem:D:D.....tych loodzi nie zamieniłabym za żadne skarby :D:D Dziekuje wam serdecznie, że zdołaliście mnie choć troszke wyrwać z tej mojej przytłaczającej szarej rzeczywistości:) TOFFAM WAS!!!
Choć te 2 miesiące raczej spędziłam w atmosferze smutku i melancholi, to naładowałam akumulatory na ciężkie 10 miesiecy pracy......wreszcie moge powiedzieć, że mam motywacje....bo poniekąd znalazłam swój cel w życiu...oby w końcu mi się udało:)...Myślę, że dam sobie radę, bo po raz pierwszy chce iść do szkoły :D
Teraz tylko muszę uwierzyć, że naprawde jestem zdolna do osiagniecia własnych celów!!!! Muszę w swojej główce ułożyć sobie plan i się go trzymać....w tedy będe mogła góry przenosić...
Znaleść miejsce na tym świecie.....tego teraz pragne....... Komentuj(7)
photo lostheart
|