|
Link :: 01.05.2006 :: 18:17 When no one else was looking How did you know just where I would be Yeah, you broke through all of my confusion The ups and the downs And you still didn't leave I guess that you saw what nobody could see You found me"  Mój humor podobny jest do dzisiejszej pogody.... płacze niebo płaczę Ja..........słońce się smuci a wraz z nim ja..... A to miał być taki piękny długi wolny week......ehhhhhhhhh Czasami nic nie wychodzi tak jakbyśmy chcieli.....(wykluczając wypadki, kiedy o biegu wydarzeń decydujemy wyłacznie my.....Ludzie) ....Na ogół to co wydawałoby się porażką, jest włąśnie naszą wygraną....przekonujemy się o tym dopiero po fakcie, gdy patrzymy już na daną sytuację z dystansem. Ja niejednokrotnie przekonuję się,że niepowodzenie może przerodzić się w zwycięstwo....to naprawde działa hehe Podobnie jest ze zbiegami okoliczności.....w moim życiu jest ich nadzwyczaj wiele.....okazuje się, że ten nasz niby wielki świat...jest tak naprawę malutki...trzeba tylko umieć z tego dobrodziejstwa kożystać....podstawą osiągnięcia sukcesu jest tylko ODWAGA DĄŻENIA DO CELU..........mnie niestety brakuje odwagi na to by wykorzystać to co "spadło mi z nieba:P"z prostej przyczyny.......boje się porażki....czasami jednak należy być takim Don Kichotem, gdyż kiedyś można żałować bezpowrotnych zmarnowanych szans............ Komentuj(3) Link :: 04.05.2006 :: 21:45 It's like I can't see anything Nothing but you I'm addicted to you It's like I can't think Without you interrupting me In my thoughts, in my dreams You've taken over me It's like I'm not me It's like I'm not me"  Mieć przyjaciół wspaniała rzecz.........co ja bez paru osób bym zrobiła.......dziekuje :* zwłaszcza za zalewanie basenu o 4 nad ranem:D:D........Człowiek nie może żyć bez drugiego człowieka...czasem jednak można na wzajem to życie sobie obrzydzić..........może nie będe więcej na ten temat mówić....wystarczy że to siedzi w mojej głowie (pozatym to nie miejsce na tego typu wyznania:P) Ten świat jak narazie stawia przedemną kłody....potrzebuje więc kogoś w kim miałabym oparcie bez względu na to co przeskrobie i jakie głupstwo palne....kogoś kto nie wytykałby mi bez przerwy moich wad wręcz przeciwnie widziałby to co robie dobrze.....który dobrą radą pokierował moim życiem i dodawał siłę by dalej funkcjonować.........ktoś na kim mogłabym bezgranicznie polegać...........zwrócić się z każdą dręczącą mnie sprawą............kogoś kto w końcu mnie zrozumie i usłyszy niemy krzyk rozpaczy..bo jak narazie nie wiele osób go słyszy.........Potrzebuje kogoś kto bezwarunko pomoże w ciężkich chwilach...........kogoś kto będzie w stanie mnie pokochać taką jaka jestem........a nawet pomoże stać mi się jeszcze lepszą...................................................... "........such a lonely day......" Komentuj(1) Link :: 07.05.2006 :: 00:21  Dlaczego człowiek zadaje ból drugiemu człowiekowi.........lubi sprawiać przykrość drugiej osobie?........robi to nieświadomie?.......nie potafi inaczej pokazac swoich emocji?......... Niektórzy powinni czasem bardzo dokładnie zastanowić się nad swoim postępowaniem...niejednokrotnie bowiem ranią innych, co sprawia że ci drudzy stają się niewolnikami cierpienia........na ich duszy widnieje niewidzialny ślad...blizna której nic nie zmarze.....ogczówa ból...nie fizyczny a psychiczny............nie mówie tutaj o znęcaniu się czy innych formach maltretowania....a poprostu o krzywdzących zachowaniach...takich jak brak akceptacji, zaiteresowania, jakiego kolwiek uczucia......także brak komunikacji. Nie ma nic gorszego od dwóch osób złaczonych ze sobą a jednak odgrodzonych murem niezrozumienia złości bólu..............z wierzchu wszystko jest w porządku, jednak gdy spojrzy się we wnętrze danej osoby widzi się totalne zagubienie a wręcz lęk przed światem...............smutne jest gdy ktoś choć z założenia szczęśliwy i ogólnie zadowolony z życia, tak naprawdę jest w głębi duszy nieszczęśliwy do tego stopnia, że rozpaczliwie krzyczy....lecz ten krzyk nie wydostaje się poza jego ciało....nikt zatem tego jego cierpienia nie widzi nie słyszy owego niemego krzyku, który próbuje uciec z człowieka... Smutne jest że ludzie nie zdają sobie sprawy że zadają ból........Jak to zmienić?...Jak sprawić, żeby loodzie nauczyli się komunikować z innymi w taki sposób by ich nie ranić......by nauczyli się żyć tak aby z czasem nie żałować swoich słów, gestów, czynów............JaK???????? Komentuj(1) Link :: 13.05.2006 :: 23:50 "I don't want to be anything other than what I've been trying to be lately All I have to do is think of me and I have peace of mind I'm tired of looking 'round rooms wondering what I've got to do Or who I'm supposed to be I don't want to be anything other than me.........." "I don't want to be" Gavin DeGraw  W zasadzie wszystko co chciałam ująć już napisałam (ww fragment piosenki.......poprostu chce w końcu być SOBĄ.........w końcu poczuć, że w tym co robie jestem sobą,że sie w tym odnajduje że odnajduje się w codziennym świecie......że poprostu wiem że JA to JA.........a nie ktoś zupełnie inny............. NIe chCę być kimś innym odemnie...... P.S Humor raczej nie dopisuje tzw. faza depresyjna......oby szybko mineła........a pozatym wszystko się komplikuje......wszysko......zupełnie wszystko Komentuj(3) Link :: 14.05.2006 :: 22:41 Być Twoim ŚwiaTłem...Kiedy DzisieJsze słońce Zajdzie.. PoWrócić do dni które w sercu Blaskiem Biją Namiętności twoich Oczu kiedy żyliśmy chwilą Pozwól raz jeszcze zrozumieć twoje marzenia Pozwól mi by słowo KOCHAM nabrało znaczenia.. Pozwól... Wybacz mi.....a wtedy ja przypomne światu nas Zatrzymam w miejscu czas .....Dle Ciebie Jeśli tylko szanse mi dasz......."  Co to miłość.....co to jest uczycie?.....Coś bez czego człowiek może żyć?.........Czy bez miłości da się żyć???........................... Dlaczego wszyscy w kółko mówią że to takie ważne aby przeżyć Tą Prawdziwą, Namiętną i Szaloną Miłość??? A może ową Miłość nie charakteryzują wyżej wymienione cechy?? Może jest ona spokojna stonowana romantyczna albo taka codzienna...zwykła... taka miłość po prostu.............. Tyle jest pytań.............jakoś brak odpowiedzi ehhhhhh......... Czym jest MiłoŚĆ, że każdy jej pragnie!!???!!!................... Co ona daje ludziom, że jest aż tak pożadana???!!???............. Czy miłość to tylko Słodycz, Rozkosz, Radość, Euforia??....czy także Gorycz, Smutek, Ból ???.......Może przeplata się ona radościami i smutkami i dlatego jest taka wyjatkowa........bo WieCzna???? Czy Miłości można się Oduczyć, można się nią znudzić? Czy można kochać powielokroć????...........Czy Kocha się JEdynie Raz TYlko RAZ????????????????? .............Sama tego nie wiem bo nie kochałam......i nie byłam kochana..............dlatego szukam odpowiedzi.........i może kiedyś je znajde i się nie rozczaruje........ Komentuj(14) Link :: 19.05.2006 :: 15:50 Please don't try to fake what you don't feel If love's already gone It's not fair to lead me on Cause I would give the whole world for you Anything you ask of me I'd do But I won't ask you to stay I'd rather walk away If your heart's not in it"  Znów to uczucie nie daje mi spokoju......znów jakby zatruta własną osobą próbuje jakoś żyć...........jest ciężko...choć czasem wspaniale.......nie wiem dlaczego tak się czuję???....Dlaczego MI TO ROBISZ???....Dlaczego Ja SAMA sobie to robię!!!!!!!!!!Dlaczego pogrążam się w swpich pragnieniach...ciagle przegrywając walkę.....nie widząc drogi wyjścia...cofam się, zamiast podąrzac do przodu......Jednym Słowem............................ŚWIAT CHOĆ Komentuj(2) Link :: 29.05.2006 :: 21:10 "Sącz z Życia to co najlepsze i nie przejmuj się fusami"  ...........Bo Kocham Cię Jak IrlanDię................i wszystko jasne..............Zdecydowałam się zrobić krok...dziś jeszcze się nie udało..choć było blisko.gdybym tylko była sama........ale jutro:D MagduŚ:D:D mam nadzieje, że coś uda nam się zdziałać........bo marzenia są po to aby je realizować:D.....Usłyszałam takie mądre słowa aby nie dusić w sobie tego co leży mi na sercu, ale robić to w sposób delikatny i w żaden sposób nie nachalny.........spontaniczność ale wyważona....tak by nie zrazić do siebie innych.........może sie uda-->Wkońcu!!!! A byłoby cudownie:D:D.......bo nie wiem jak dalej dam rade normlanie funkcjonować.............. P.S Ostatni tydzień spędziłam w znakomitym towarzystwie...Tylko za którko..zdecydowanie. Powiem jednak, że nie ma nic lepszego co jednoczy loodzi, jak wspólny wypad.....koniecznie musimy to powtórzyć, lecz już sami:D pod namioty bedzie klimat:D:D:D ajajaj :D:D:D już sie doczekać nie moge:D:D:D:D. Moja klasa jest najlepsza w GALAKTYCE!! nie mogłam trafić na leszych loodzi!!!!!!!Thx for all:D:D:D Jesteście najlepsi!!! 35 indywidualności połączonych w zgraną całość:D:D UWIELBIAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już Żałuje że będę musiała opóścić mury VIII LO w KRAKOWIE!!!!!!NAJLEPSZEGO LICEUM JAKIE KIEDYKOLWIEK ZBUDOWALI!!!!!!!!!!!!!!! Komentuj(4)
photo lostheart |